Czy nowa osoba zatrudniona w bibliotece jest potrzebna?

]W Miejskiej Bibliotece Publicznej utworzono nowe miejsce pracy na stanowisko bibliotekarz. W tej sprawie głos zabrał jeden z mieszkańców miasta, pracownik urzędu. Zastanawia się, w jakim celu tworzone jest kolejne stanowisko pracy w bibliotece, skoro nie ma tam aż tak dużo pracy. Jednocześnie podkreśla, że pracownicy w urzędzie miasta, którzy mają dużo dodatkowych obowiązków, nie otrzymali obiecanych podwyżek płacy. Sugeruje, że nowy stanowisko bibliotekarza zostało utworzone dla konkretnej osoby. Sprawdziliśmy jak dokładnie wygląda sprawa.

Głos w sprawie zabrała dyrektor Miejskiej Biblioteki Publicznej

Jak twierdzi pani Marzanna Pieniążek, konieczne jest zatrudnienie kolejnej osoby do pracy w bibliotece. Wynika to z niedoboru pracowników. Jak dodaje, biblioteka od dłuższego czasu funkcjonuje bez kadr, bez sekretariatu, a księgowość to zaledwie 1/3 etatu. Wszystkie te poszczególne obowiązki podzielono pomiędzy poszczególnych pracowników. Dyrektor Miejskiej Biblioteki w Chełmnie uważa, że takie opinie są niezwykle krzywdzące.

Z czego wynika nadmiar pracy?

Praca bibliotekarza to nie tylko wydawanie książek. Pani Marzanna Pieniążek wskazuje, że jest wiele prac, których czytelnik nie widzi, a bibliotekarz musi wykonać. Wszystko po to, aby przyciągnąć czytelników. Bibliotekarz powinien być kreatywny, często z braku funduszy sam musi przygotować wystawy dydaktyczne. To wymaga czasu. Dokładnie tak samo jest, kiedy biblioteka musi przygotować zajęcia dydaktyczne dla uczniów. Ponadto książki to nie tylko fizyczny produkt, to także obsługa takich serwisów jak Legimi, Ibuk, Libra, Wolne Lektury. W przypadku biblioteki w Chełmnie dochodzi również pomoc osobom niepełnosprawnym, bowiem w tej filii funkcjonuje także Ośrodek Czytelnictwa Osób Chorych i Niepełnosprawnych. Wiąże się to z wypożyczaniem czytaków i nagrywaniem książek na karty. Dochodzą również usługi ksero, wydruku oraz dostęp do internetu. Lista jest długa, a to i tak nie koniec obowiązków bibliotekarza. Nic dziwnego, że obecnie potrzebna jest dodatkowa pomoc.